Dlaczego nie opłaca się romansować w miejscu pracy?

Romans w pracySłowo "romans" nie zawsze dobrze nam się kojarzy, szczególnie jeżeli uwikłaliśmy się w niego, mając już małżonka czy życiowego partnera. Jednym z fundamentów, na którym można wznieść tego typu relację jest, niestety, miejsce pracy.




Romans w pracy

Firmowy romans może narodzić się spontanicznie. Czasami, by tak się stało naprawdę niewiele trzeba. Firmowe wyjazdy, imprezy integracyjne albo zwykły, najzwyklejszy dzień pracy. Jeżeli chodzi o tę ostatnią opcję, zazwyczaj, początkiem służbowego romansu jest zaproszenie na kawę, drinka, obiad czy kolację - oczywiście po pracy. Romansować ze sobą mogą współpracownicy, a także przełożeni z podwładnymi i na odwrót. Taka relacja w miejscu pracy może mieć negatywne skutki dla naszego życia zarówno prywatnego jak również zawodowego. Jeżeli nie żyjemy w związku partnerskim lub małżeńskim, mówiąc kolokwialnie, to pół biedy.

Jak romans w pracy może zagrozić naszej karierze?

Możemy stracić intratną posadę, jeżeli nasze życie uczuciowe związane z naszym kolegą czy koleżanką z pracy sprawi, że będziemy zaniedbywać swoje służbowe obowiązki. Jeżeli nawiążemy romans z naszym szefem lub szefową, oczywiście, że możemy dzięki takiej relacji awansować, jednakże o wiele lepiej jest zdobyć awans drogą zawodowych kompetencji niż iść ścieżką na skróty. Romanse, także te firmowe, mają to do siebie, że z czasem, z reguły się nudzą. Jeżeli awansowaliśmy wyłącznie dzięki bliskiej i zażyłej relacji z przełożonym, w momencie gdy nasz szef lub szefowa znudzi się naszą intymną relacją, możemy stracić powierzone nam stanowisko.

Od kilku dni do kilku lat

Słynnym obrazkiem, często przytaczanym w powieściach, serialach czy filmach jest romans prezesa lub dyrektora ze swoją asystentką czy też sekretarką. Żaden romans, w swojej definicji nie ma rozgraniczeń czasowych. Może on trwać kilka dni, tygodni, miesięcy a nawet lat. Im dłużej trwa, tym trudniej jest go zakończyć. Możemy żyć z kochanką lub kochankiem, tak naprawdę, ile chcemy. Romanse jednak, także te zrodzone i kontynuowane w miejscu pracy, są taką formą międzyludzkiej relacji, że często jedna z osób zaplątanych w taki związek, czuje, iż powinna go zakończyć.

Zdrada
Podwójne życie - zdrada

Jeżeli prowadzimy podwójne życie, na ogół, bywa ono męczące. Nie zawsze też nawiązujemy romans, chociażby w pracy, bo to, by z naszym kochankiem lub kochanką, wiązać się na stałe. W obliczu, szczególnie długotrwałych romansów, jedna z osób tworzących taką relację może snuć plany na to, że wspólnie zmierzamy do życia jak z bajki, a więc długiego i szczęśliwego. Istotną kwestią przeszkadzającą w kontynuowaniu romansów jest ciąża i świadomość danej kobiety, że ojcem dziecka nie jest jej kochanek, a mąż lub życiowy partner.

Żegnam chłodno i stanowczo

Powodów, dla których zaczynamy utwierdzać się w przekonaniu, że romans z szefem lub współpracownikiem, nie był najlepszą decyzją, jaką podjęliśmy w życiu, jest co najmniej kilka. Są to: zmęczenie podwójnym życiem, chęć ratowania istniejącego związku, ciąża, wizje stałego związku, szantaż, problemy w pracy czy zamiar powrotu do wcześniejszego życia, np. singla lub singielki. Nie wiadomo tak do końca skąd wzięła się pewna przewrotna moda zrywania za pomocą wiadomości tekstowej… Romans nie jest relacją, którą można zakończyć dzwoniąc, pisząc SMS-a, maila czy wysyłając wiadomość na komunikatorze typu messenger. Tak w ogóle to żadnych relacji nie powinniśmy kończyć w taki sposób.

Jeżeli chcemy zakończyć nasz romans, zróbmy to osobiście! By zamierzony cel osiągnąć szybko, ostatecznie i definitywnie, porozmawiajmy z naszym kochankiem lub kochanką, jasno przedstawiając swoje stanowisko. Druga osoba ma do tego prawo! Wyjaśnijmy, jaki jest powód chęci zakończenia naszych spotkań. Nie angażujmy w to naszych emocji, bo one mogą skutecznie skomplikować sprawę. Najlepiej jest nie wracać więcej do tego, co było, co nas łączyło i żeby to sobie zagwarantować, warto jest zerwać całkowicie wszelkie kontakty z naszym kochankiem lub kochanką, co w sytuacji wspólnej pracy, może nie być takie proste. Nie zawsze bowiem chcemy lub możemy pozwolić sobie na odejście z danej firmy.

Romans w pracy - wady i minusy

Romans w miejscu pracy może rodzić niesmak. Dlaczego?

  1. Taką relację trudno jest ukryć przed współpracownikami, z którymi dzielimy jedno pomieszczenie lub których regularnie mijamy, przechodząc przez firmowy korytarz.
  2. Romans firmowy może psuć atmosferę w miejscu pracy. Kochankowie mogą odczuwać zazdrość, jedno o drugie, przez co mogą rodzić się konflikty, podejrzenia, plotki.
  3. Trzecią wadą romansowania w pracy jest nierówne traktowanie, w przypadku bycia przełożonym lub pracodawcą osoby z którą łączy nas zbyt bliska relacja. W ten sposób powstaje niezdrowa rywalizacja między współpracownikami, konflikty czy też niezdrowe i nikomu niepotrzebne emocje.
  4. Kolejna wada romansu w miejscu zatrudnienia to nierzetelne wywiązywanie się ze swoich służbowych obowiązków, co w przyszłości może stanowić podstawę do rozwiązania stosunku pracy lub przeniesienia na inne, z reguły niższe stanowisko.

Romans w pracy powoduje o wiele więcej konfliktów między kochankami, którzy spotykają się nie tylko na prywatnym gruncie. Zamiast czerpać z tej relacji przyjemność i swego rodzaju satysfakcję, możemy doprowadzić do jej niechybnego zakończenia, ponieważ będzie w nas rosła niechęć a także dzielić nas będzie wiele nieporozumień, których prawdopodobnie uniknęlibyśmy, gdyby nie łączyła nas wspólna praca.

    Komentarze